DACIA LOGAN

[El Logano]

Kocie Sylwestrze - dużo siedzisz przy komputerach:

może to ci coś rozjaśni:

Nowy Logan przy 10-letnim BMW jest jak nowy skromny Acer w porównaniu z 10 - letnim Dellem.

[KaS602]

El Logano: nie rozumiesz... Ale ten 10cio letni to Dell

[MartinPŃ]

El Logano: forum zaśmiecone profesjonalnie, ale za to gratulacje za umiejętność posługiwania się youtube Skończcie już tą żenadę, powtarzacie się w kółko, a i tak wiadomo że Ci co na forum bmw robili sobie jaja z dacii będą mieli ją głęboko w d*pie, a Ci co mają za to ludzi z forum bmw w d*pie[z pewnymi wyjątkami], dalej będą ich tam mieć. Sprawa jest prosta nie podoba się? To wypad, jak chcesz gadać bez sensu i wk*rwiać tekstami "bmw to, bmw tamto, logan to, logan tamto", to też wypad, mamy czasy jakie mamy każdy dostać w ryja może i każdemu w ryja można dać, jak i wy*ebać jego lub jego głupie teksty z forum. Od tego są admini i moderatorzy na forum, od trzymania porządku i poziomu merytorycznego forum, a jak ktoś pisze że nie będzie zamykał tematu bo cieszy się dużą popularnością, a poza tym "nie można zamykać ust", to niech się puknie w pusty łeb, moderator pi*da = forum do pi*dy. Aż się wchodzić tu nie chce pomału, chyba tylko po to żeby wyładować frustracje dnia codziennego "bo on ma bmw/logan/sratatata... Dorośli faceci a na 15 stronach ciągle to samo piszą o to samo się kłucą. Tak trudno olać "rumuńskie badziewie" albo "dresiarski shit"? Ja to mam w d*pie czy sie komuś podoba moje auto czy nie, ważne że mnie na nie stać bo nie zarabiam grubej bańki na miesiąc, i po drugie nie mam zamiaru znowu się martwić czy jak wyjdę na parking to auto odpali czy nie. Jest nowe, tanie, i jeździ. Nikt nie pierdział przede mną w siedzenie ani nie naprawiał blacharki u przydomowego partacza. Jest i ch*j. Heh, jest też sprawa zazdrości, zawiści itd. itp. Polacy to kraj z syndromem "psa ogrodnika", boli ich że "on ma a ja nie", wstyd Ci jezdzić dacią ale chociaż warto się powyśmiewać? heh... Żadne argumenty nie przemawiają do rozumu, Wy i tak będziecie wiedzieć swoje, koleś podpisany Kot jakiś tam, znowu "w sobote w pracy przy komputerze" napisze coś żeby spuścić się żalem całego dnia na bogu ducha winnych jemu nieznajomych, których cechą jest posiadanie logana - auta z którego można się pośmiać bo chodzi o nim takie przekonanie itd. itp. W poznaniu ostatnio wybudowany został hotel sheraton wszyscy się spuszczają na niego jaki to on brzydki, jaka bryła, nic specjalnego. Ch*j mnie strzela jak to słyszę, czy hotel to zamek z bajki czy miejsce do spania/luksusowego spania, poza tym ile innych hoteli w poznaniu jest prostackich i wygląda jak kupa prl-owskiego złomu, ale przecież skoro ktoś gdzieś powiedział że sheraton jest brzytki i jest bryłą żelbetu to tak pewnie jest i trzeba powielać to zdanie gdzie tylko się da udając że znamy się na rzeczy. Tak samo jest z loganem, każdy z malkontentów i spierdziałych kutasińskich nigdy w życiu nie jechał loganem, ani nawet nie stał koło niego. Żal d*pę ściska, to coś w stylu: spotykasz nieznaną osobę na ulicy, masz na sobie kurtke bez znaczka formowego, zostajesz wyśmiana i wyszydzona i ch*j że masz pod spodem najnowszą koszulkę choćby z serii f1 team które do tanich nie należą ale dobrze się w nich chodzi i nie gniotą się, bo w dzisiejszych czasach tak na prawdę liczy się znany znaczek marki na masce a nie prawdziwe oblicze samochodu. Lans tzw. Lansować to mogą się chłopaczki z liceum, w życiu liczy się praktyczne podejście do spraw codziennych, gdybym miał kase to ani nie miałbym logana ani nie żyłbym w polsce. Wylegiwałbym się na wyspach bahama z moją kobietą, pił drinki z palemką, a środkiem komunikacji byłby środek buta do wyrka i na plażę, i nie miał doczynienia na codzień ze zgorzkniałą i zawistną polskością. Wpuścić chłopaczka z ulicy do sklepu Armaniego, Gucciego czy innego sklepu do którego nigdy nie pójdę i nie chodziłem, to go wyśmieją, ale przyjdzie odpie*dolony i wypacykowany steven na betonowe osiedla gdzie żyje się z dnia na dzień, a z luksusem ma się doczynienia w marzeniach, również zostanie wyśmiany. Jedno zdanie na koniec bo późna godzina już się robi: trzymajcie się swoich interesów i pilnujcie swojej d*py a na pewno każdy będzie szczęśliwy. Ozięble pozdrawiam ja - bliżej Wam nieznany.

[KotSylwester]

Hahahah, ale człowieku żeś pojechał. Z całym szacunkiem ale widać że nie bardzo zrozumiałeś o co chodzi w dyskusji.

Pozdrawiam i do zoabczenia we wtorek na forum.

[sweeper]

[Gregosa]

MartinPŃ, chyba ciut za mocno Cię poniosło... (ująłem to w możliwie najdelikatniejszy sposób). Daliśmy się sprowokować, ale to nie powód, żeby nam takie kazanie dowalać. Jakby ktokolwiek z nas aż tak bardzo przejmował się niskim prestiżem w oczach innych użytkowników dróg, to nie kupiłby dacii.

El Logano jest jednym z najwięcej wnoszących merytorycznie do tego forum, zasłużonym testerem logana dCi, znacznie dłużej piszący niż ty i uważam, że nie powinieneś pisać do niego w ten sposób

Nie mam zamiaru nikogo obrażać (nawet KotaSylwestra) ale jest takie powiedzenie:
"Nie wdawaj się w dyskusję z głupcem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem."

[El Logano]

Gregosa - popieram i chyba to przemyślę.

O kulturze wypowiedzi na forum też się nie będę rozpisywał, bo niektórzy i tak tego nie zrozumieją.

P.S. 1.Test emisji w stacji nie ma nic wspólnego z tym, czego oczekuje się ekologicznie od nowoczesnego samochodu. Jest to niezbędne minimum, by samochód mógł się poruszać po drogach.

P.S. 2. osoby niekulturalnie wypowiadające się na forum chyba nie są najmilej widziane, więc jak się wkurzaja i odechciewa im się tu wchodzić - to dobrze. Więcej szacunku.

[straszna_maruda]

[quote="KotSylwester"]Witam straszną_marudę
"Jeżeli chodzi o to co pisałem JA - pisałem właśnie o serii 3. od E30 do E36. produkcja od 81roku.. "

Może przyrownaj do dixi. Będzie śmieszniej . Nie wiem czy zauważyleś ale bmw w latach poźniejszych rownież produkowało samochody.

"My to wiemy... Ale "Loganiści" uważają to za dream car "

Zaczynam sądzić że rozumujesz jak blachara. Nikt tu nie pisze że logan jest szczytem marzeń motoryzacyjnych. Gdybym przyjął tok rozumowania ktory przedstawiasz to bym rzekł że dream car posiadaczy bmw sa uzywane wieloletnie auta. I wyznaja religię że nie kupują nowych aut dla zasady. Ile znasz przypadków gdy posiadacz fajnego auta nagle go sprzedaje bo potrzebuje gotowki na remont, mieszkanie, leczenie i kupuje jakieś b.tanie auto lub z niego rezygnuje. Idąc w/w tokiem rozumowania można rzec ze ten osobnik został zdegradowany społecznie choć w rzeczywistosci jest inaczej a logan - są to raczej rozsadnie wydane pieniądze. Ja nie mam logana... jednak jesli masz do wydania na auto te 30-50 tys to logan jest ciekawą propozycja wartą rozważenia. Auto pojemne, komfortowe, przyjazne dla kierowcy a do tego nowe czyli bez niespodzianek. Wielu uzytkowników wlasnie tak kupiło logana. Z przypadku i są zadowoleni. Owszem gdy masz do wydania 10-15tys. do tego potrzebujesz auta do kilowania na światłach i szpanowania przed kumplami oraz wyprzedzania wszystkiego co sie da na drodze to jest szereg modeli które te kryteria spełnią i nie bedzie to logan. Tu ludzie oczekują niezawodnego auta na codzień a zarazem auta pojemnego które pozowoli przewieźc im rodzinę.Dlatego kupują nowe auto bo to oznacza niegrzebanie sie w aucie.I pewnosc jazdy w każdych warunkach.
Sporo zlego nastawienia było (i czasami nadal jest) bo to dacia. W Polsce dacia kojarzy sie z jednym licencyjnym modelem wiekowego renaulta i stąd czeste negatywne głosy. Zreszta na początku istnienia tego forum też było sporo troli piszacych w tej tonacji. wiekszosc z krytykow nigdy nie jechała loganem a ci co jechali nie oceniaja tego modelu az tak krytycznie. Owszem mozna być kaprysnym jak sie oczekuje 9-ciu poduszek, alcantary i silnika o mocy 200KM z kontrola trakcji a potem wsiada sie do logana i mówi błe ale ten poziom wyposażenia kosztuje dwa razy tyle i koncern renault posiada modele spelniajace te oczekiwania.

"Sprzedaż Porsche, Maybacha, Lamborgini - też jest mała. Porównywanie sprzedaży aut tanich do drogich to raczej badanie możliwości finansowych rynku"

Na rynku niemieckim bmw to zwykłe auto.

" Kupując używane auto można poprosić o pomoc kogoś kto się zna a wtedy koszt wymiany płynów, filtrów pasków i innych paru pierdół zamyka się w kwocie 500-2500zł (kwota max zakłada zużyte klocki , tarcze, amortyzatory, akumulator itp)"

Dobrze wiesz ze tak nie jest.Nie czarujmy się.

"4 poduszki, kurtyny, poduszka pod nogi kierowcy.. ? ABS i kontrola trakcji..."

Można kupić 4 poduszki, ma sie abs. Kurtyny? Brak bo takie załozenia projektowe.Moze założysz ankietę na forum bmw z pytaniem o poduszki i alternatywą odpowiedzi a) model nie posiada b) są 2 poduszki c) jest pow. 4poduszek, d) są zaslepki. Jestem ciekaw odpowiedzi.

"Tak tylnonapędówki nadają się tylko do californi, ciekawe dlaczego taksiarze tak wielbią mercedesy? Przecież mają tylny napęd? Beczka i Baleron królowały na taksówkach przez 10lecia Nie mówię już że BMW od chyba 94r. miały opcjonalną kontrolę trkacji."

Kontrola trakcji przydaje sie póki działa. Jak zdechnie jakis czujnik to jest dopiero jazda . Legenda merców na taxi pochodzi z czasów gdy były dostępne duze fiaty, wartburgi, skody i własnie merce. Dzisiaj to auto rzadkie na taxi.

"Nie wiem czy czytałeś jak pisałem że układ wydechowy w BMW wytrzymuje 15-20lat... Mam e30 z 87r i e24 z 86r - oba mają fabryczne katalizatory, niewysypane i przechodzą coroczny przegląd emisji spalin. "

Mam prosbę. Zrób druga ankietę na forum bmw o katalizatory i z sekwencja odpowiedzi a) model nie miał/inne auto b) jest i jest sprawny c) jest i jest niesprawny d) jest wyciety. Moze wyniki dadzą odpowiedź jak to z tą ekologia jest. Nie zapominaj rowniez ze ilosc spalanego paliwa w korkach miejskich to poziom zanieczyszczeń. A bmwpala jednak sporo bo maja duze silniki nieprzydatne w ruchu miejskim.

"Tak wszyscy mamy nie sprawne auta... jeden nie ma koła, drugi jeździ bez zderzaka, trzeci nie ma kierownicy, czwarty ma tylko hamulce z przodu, piąty nie ma sprzęgła i odpala na dwójce auto... to popłynąłeś..."

Wystarczy poczytać forum bmw i okaze sie że nie jest tak różowo. Mnie natomiast uderza spora ilosc kłopotów z niewłaściwie dobranym ogumieniem.Czesto ze zbyt zuzytym...

"Duma to może być z odbudowania auta, lub kiedy wyjeżdżamy z garażu po dokonanej przez siebie naprawy - każdy jest dumny z własnej pracy z wiadomych powodów. Loganiści natomiast po aucie oceniają ich właścicieli."

Kiedy własnie nie oceniają. Powiedz ile na forum bmw jest aut odbudowanych podobnie jak pewna bmw serii 6 . I tak z ręka na sercu ile aut wzbudza Twe przerazenie lub niesmak że wzgledu na stan techniczny lub styl tuningu. Masz odwagę by sie do tego przyznać?

"Nawiązując do kilku linijek wyżej - nie oceniamy ludzi po BMW tylko po tym jacy są. ... "

A ja mam wrażenie ( może niesprawiedliwe) ze jednak istnieje cięzar oceny po posiadanym aucie.

"Odpowiednikiem logana jest e46 - w dziedznie bezpieczeństwa bo takie były załozenia projektowe logana"
No Logan na pewno jest o wiele lepszy

Nie jest bo takie były założenia projektowe. Jesli chcesz porownać auto odpowiadajace ceną to porównaj sie z meganką.

[RWw]

To naprawdę nie jest już, ani interesujące, ani zabawne. Proponuję żeby ten kto mądrzejszy przestał ciągnąć wątek. Dyskusje o wyższości BMW nad Dacią albo odwrotnie nie mają żadnego sensu.
Chyba każdy, kto miałby pieniądze na nowe BMW nie kupiłby Logana. Ja też (ale BMW też bym nie kupił).
Z mojej strony EOT.

[Konfucjusz]

kilka razy poruszono w tym temacie bmw7.
co wy macie do tego auta?
zaden z was nawet nie stal obok takiego.

[Kyokushin]

Myślę że tutaj sprawa jest poprostu bezdyskusyjna

[Kratylos]