|
DACIA LOGAN Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII LOGAN
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fuzzy
Bywalec
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:24, 07 Sie 2007 Temat postu: Skrzypiące sprzęgło |
|
|
Mam problem z pedałem sprzęgła w mojej Daćce - mówiąc najprościej skrzypi
Nie jest to może najgorsze co może cię spotkać w samochodzie, ale:
1. Uważam że w nowym aucie można wymagać jednak nieco komfortu, a nie odgłosu zamykanych drzwi w starej szafie przy każdej zmianie biegu (szczególnie wkurza gdy kogoś wieziesz i dziwnie się na ciebie z tego powodu patrzy)
2. Swoje fanaberie świństwo okazuje tylko przez pierwsze 20 - 30 min. jazdy zimnym (czyli np. po nocy) samochodem. Potem coś tam się pewnie dociera i już z reguły jest cichutko.
Macie może jakiś pomysł gdzie tam mozna czymś psiknąć, bo w ASO oczywiście nic nie skrzypiało (mieszkam pod Warszawą i do najbliższego autoryzowanego serwisu mam na tyle daleko, że zmora zdąży sie rozgrzać), więc powiedzieli standardowy tekst o "docieraniu się samochodu"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gerrad
Stały bywalec
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:52, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Sprawdź przelotkę linki sprzęgła w kabinie (tam zwykle linka pociera o gumę, plastik wydając różne odgłosy). Spróbuj najlepiej smarem silkonowym w sprayu - mnie taka przypadłość trapiła kiedyś w UNO i ten sposób pomagał na 2 -3 miesiące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
El Logano
Loganowy maniak
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 15:20, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Skrzypi gdy wciskasz sprzęgło, czy jak operujesz mieszkiem? To typowo "francuska" usterka Skrzypienie może (bardzo wiele Clio II tak miało), powodować mechanizm pod samochodem. Od mieszka pod autem idą metalowe druty (wodziki) do przodu do skrzyni. Pod plastikową, zazwyczaj czarną obudową przy skrzyni kryje się taki wchodzący w skrzynię dżojstik (lub joystick, jak kto wolo ), który przekazuje ruchy najgrubszego z wodzików do skrzyni. Ów dżojstik zakończony jest taką kulką pracującą w sferycznej panewce. To właśnie to miejsce tak skrzypi, robi to delikatnie, ale skrzypienie potęguje drut i ze wzmocnionym natężeniem przenosi do kabiny. Należy to przesmarować preparatem, który jest w płynie, po czym zastyga i przypomina smar (na rynku są różne środki). To powinno załatwić sprawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fuzzy
Bywalec
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 18:01, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
El Logano napisał: | Skrzypi gdy wciskasz sprzęgło, czy jak operujesz mieszkiem? |
Skrzypi gdy tylko dotknę się do pedału - zarówno gdy wciskam, jak i delikatnie luzuję (po wrzuceniu biegu, czy też przy ruszaniu - o wtedy to jest dopiero efekt )
El Logano napisał: | Należy to przesmarować preparatem, który jest w płynie, po czym zastyga i przypomina smar |
A jak to się ma do gwarancji - tzn. jak zobaczą w ASO, że coś tam sobie sam przesmarowywałem, to czy nie będą się czepiać ??
Ale dzięki za podpowiedź - w razie czego powiem im, że w drodze doświadczeń (nie wiem - kolega leżał pod samochodem i słuchał ), wyszło mi, że to tamto skrzypi i niech sami się z tym pomęczą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
swissman
Stały bywalec
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od 25 lat CH, przedtem warszawa
|
Wysłany: Wto 18:14, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Fuzzy napisał: | Ale dzięki za podpowiedź - w razie czego powiem im, że w drodze doświadczeń (nie wiem - kolega leżał pod samochodem i słuchał ), wyszło mi, że to tamto skrzypi i niech sami się z tym pomęczą |
taki kolega lezacy pod samochodem sie przydaje... u mnie w poprzednim samochodzie cos mi brzeczalo od roku z rury wydechowej... w koncu kolega z pracy zajrzal tam od spodu gdy ja dodawalem gazu na parkingu i sie okazalo ze obejma na blachach przerdzewiala... kupilem jedna i chcialem zalozyc ale moj synalek zajrzal i sie okazalo ze to trzy przerdzewialy... zastanowil sie przez sekunde, obcial wszystkie w cholere i juz nie brzeczy...
a blachy poszly na zlom...
mam nadzieje ze moje autko, prawie nowka, pojezdzi jeszcze ze 20 lat w macedonii.... prawie nowka bo normalnie to dzieciaki do szkoly dopiero ida majac siedem latek....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dr.Bunsen
Stały bywalec
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 19:13, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja miałem podobny problem w Lagunie I. Rozwiązanie było wręcz nieprawdopodobne Otóż okazało się, że skrzypiała... metalowa osłona katalizatora (ocierająca się o katalizator w momencie zmiany biegu).
Wydaje się wręcz absurdalne, ale proponuję również to sprawdzić, jak inne remedia nie wystarczą
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elk84
Bywalec
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:38, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Witam!
Też mam/miałem to skrzypienie. Nie wiem co jest jego przyczyną, ale sprawę rozwiązuje "psiknięcie" "cudownym" środkiem WD40 ("cudownym" bo pomaga chyba na wszystko) w okolicy pedału sprzęgła (tak głębiej - tam gdzie jest on zawieszony). Czynność ta rozwiązuje problem na kilka miesięcy.
Pozdrawiam:
Krzysztof
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fuzzy
Bywalec
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:24, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
WD40 próbowałem jako podstawowego i pierwszego środka ratunku w tej sytuacji - niestety, niewiele to dało (psiknąłem co prawda tylko troszkę, bo nie chciałem żeby potem wypłynął i zapaskudził mi wszystko dookoła).
Z informacji aktualnych - w zeszłym tygodniu (około czwartku) przestało skrzypieć samo z siebie i do dzis jest cichutko - może faktycznie coś tam sie dotarło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|