DACIA LOGAN

RWw

Witam wszystkich na forum.
Ponieważ niedługo będę odbierał Logana (LAUREATE 1.4), mam pytanie, co powinno być dostarczone z samochodem. Czy w komplecie są jakieś narzędzia, gaśnica, trójkąt? Jakie dokumenty fabryczne powinny być ? Czy są jakieś oddzielne gwarancje na opony, alarm... ?

Marcin

Ja mialem trojkat, gasnice, apteczke, instrukcje, ksiazke przegladow, ksiazke gwarancyjna, kupon na przeglad za 89 zl i fakture Wink

Nie wiem co tam jeszcze wymieniac Very Happy

Robert_72

Z narzędzi tylko lewarek i klucz do kół, a do alarmu dostałem tylko fakturę, która jest gwarancją.

Black Eryk

trojkat, gasnice, apteczke, instrukcje, ksiazke przegladow, ksiazke gwarancyjna, kupon na przeglad za 89 zl i fakture to chyba w każdy dostał Smile

Poproś o plecak Smile

, może CI sie uda Smile

, mi sie udało i jak podpisywałem umowę to powiedziałem na żarty ze na te papiery przydałby sie jakiś plecak, bo strasznie dużo tego Smile

. A oni mi na to: "ależ oczywiście ze będzie ", i dostałem plecak z logo Renault, a w nim jakies zarowki, srubokrety, kamizelka odblaskowa(zielonkawo-żółta), linka holownicza, rekawiczki, latarka, kable rozruchowe i pewnie cos jeszcze ale nie pamietam Smile

RWw · Wysłany: Czw 18:02, 01 Mar 2007 Temat postu:

Z tego co wyczytałem na forum, mogę spodziewać się kilku niepodzianek:
- komputer nie pokazuje chwilowego zużycia paliwa;
- nie działa lampka nie zapiętych pasów.

Czy są jeszcze jakieś niezgodności z opisami i instrukcją?
Jak daje się synał światłami drogowymi? Jeśli dobrze zrozumiałem opis w instrukcji, to pociągnięcie dźwigni do siebie powoduje zmianę świateł.

Marcin · Wysłany: Czw 21:36, 01 Mar 2007 Temat postu:

Jak pociagniesz mocno to swiatla zmienia sie na dlugie. Mozna tez lekko do siebie. Wtedy mrugniesz dlugimi, ale nie zalacza sie na stale Wink

Black Eryk · Wysłany: Pią 13:43, 02 Mar 2007 Temat postu:

Z moich spostrzezen to :

U mnie tez nie ma podgrzewanych siedzen.

A ogólnie to warto pamietac ze:

Zalezy do jakiego auta byles wczesniej przyzwyczajony, ja np wsteczny mialem dopiero jak podnioslem palcami dzwignie a tu jest normalnie wbijany na prawy tyl.

Co do spryskiwczy to mialem je na prawym przelaczniku przy kierownicy jako przycisk a tu jako przycisk jest koomputer, a spryskiwacze sa uruchamiane po pociagnieciu wajchy do siebie.Pojemnosc zbiorniczka plynu do spryskiwaczy tez nie powala iloscia plynu, 2 litry maks, a jak dostaniesz auto to bedzie tego na dnie. Wiec moze warto kupic sobie plyn jezeli daleko jedziesz.

Przyszykuj sobie kase na paliwo. Bo pewnie bedzie sie rezerwa paliła.

Brak dywanikow w aucie, no chyba ze sobie je juz dokupiles.

Pokretlo od nawiewow kreci sie przeciwnie niz w kazdym innym aucie Very Happy

czyli zwiekszamy moc przekrecajac pokretlo w lewa strone.

Nie ma otwierania bagaznika od srodka auta, wiec uwaga na kluczyki Very Happy

Bedzie dobrze Very Happy

RWw

No i po 2 miesiącach oczekiwania odebrałem dzisiaj autko Very Happy

.
Laureate 1.4, szary platynowy metalik, klimatyzacja i radio Blaupunkt (bez mp3). Oczywiście bagażnik z centralnym zamkiem.
Przejechałem na razie kilkanaście km, z salonu do domu, ale w porównaniu z Polonezem różnica jest olbrzymia Exclamation

.

omar

Gratulacje - ja ze swojego Logana jestem coraz bardziej zadowolony, w miarę jak nim jeżdżę i go poznaję - to chyba odwrotnie niż jest normalnie Smile

ZeneC

B. Eryk podkreślił m. in. małą ilość zatankowanego paliwa i to mnie smuci, bo to już taki brzydki standard u wielu dealerów także innych marek. Mój znajomy wyjechał nowym Peugeotem 206 z salonu Signelli i zanim przekroczył granicę Warszawy już dzwonił po pomoc... Dostał ilość iście aptekarską na dojazd do najbliższej stacji, a że wariat jeden dwa razy mocniej przycisnął pedał gazu, to i przeszarżował - i pusto w baku!
A jeśli o innych brzydkich standardach mówić, to pragnę zwrócić uwagę, że nowe samochody wyposażone są na ogół tylko w jedno poważne zabezpieczenie przeciwkradzieżowe, jakim jest immobiliser. Sytuacja jest paradoksalna, bo nie sposób wyjechać tak zabezpieczonym samochodem z salonu bez naruszenia warunków umowy ubezpieczeniowej w zakresie kradzieży, bowiem większość ubezpieczycieli wymaga dwóch zabezpieczeń. Reakcje koncesjonerów na tę okoliczność bywają czasami mile zaskakujące. W Hondzie Plaza na Malowniczej w Warszawie miły Pan Łukasz na moją uwagę od razu z uśmiechem dorzucił mi gratisowo markowy autoalarm. Z hondy ostatecznie zrezygnowałem, ale miło wspominam wszystkie wizyty w tej stajni. W Inter - Car u Przyguckich w Łodzi (Renault/Dacia) nikt tak wspaniałomyślny nie był i zamontowali mi na moje życzenie autoalarm za 1000, 00 zł. Niektórzy jeszcze są tak dowcipni, że mówią, iż drugim zabezpieczeniem jest centralny zamek. Litości, przepraszam, to już nie te lata. Dziś to opcja użytkowa, a nie zabezpieczenie.

RWw

omar

U mnie to nawet tyle nie było - stację miałem widoczną z salonu - jakieś 500 m - samochód zgasł po 100 metrach (słownie: stu) - po czym dotoczył się do skrzyżowania-zatoczki skrętu w kierunku stacji - resztę - 100 - 200 m pchałem sam, samochód nówka - prosto od dealera - żenada... Wink

Podobno po moim przypadku w Gdańsku leją teraz więcej u Zdunka do nowo odbieranych aut...

Nikomu nie życzę takich przeżyć Smile

elk84

Witam!

No jednak nie wszyscy sprzedawcy są tak żałosnymi sknerami. Ja przy odbiorze miałem w baku coś ponad 10l (DAKO-Kozubal z Gorzowa Wlk.).

Pozdrawiam:

mgg

Czy napewno ubezpieczyciele wymagaja przy ubezpieczeniu dwóch systemów?
Ja co prawda mam i immobilaizer i autoalarm orginalnie zamontowany w salonie , ale przy ubezpieczaniu w Allianz nikt mnie o to nawet nie spytał.
A mam pakiet dilerski ubezpieczenia.

dec

Wymagają przy wartości samochodu powyżej 40000zł