 |
DACIA LOGAN Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII LOGAN
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin
Administrator
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 12:51, 20 Mar 2007 Temat postu: Re: blachy |
|
|
Karol37 napisał: |
Marcinie, a nie wspomniałeś o lakierze. Metalizowany czy nie, a to ważne.
Poza tym ktoś Ci głupot naopowiadał z maczaniem w roztworze. Taka czynność nazywana jest galwanizacją. Galwanizowana cześć faktycznie zanurzana jest w specjalnych wannach i trudno by było podczas tego procesu nanieść np ocynk tylko z jednej strony. Wiecej o galwanizacji znaleźć można na [link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam Wszystkich. |
Lakier mialem metalic A napisalem to co powiedzial mi pewien Pan w salonie, a czy mowil glupoty to juz nie wiem (znaczy sie wiem juz od was ze jednak nie do konca mial racje)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Black Eryk
Stary wyga
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Wto 13:47, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Z tego co mi wiadomo to nie posiadają ocynku , ze względu na to iż auto miało być tanie :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karol37
Nowicjusz
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 17:47, 20 Mar 2007 Temat postu: Blachy cd. |
|
|
Ciekawe co piszecie, ale czy warto martwić się za wczasu i gdybać kiedy pojawi się pierwsza rdza. Chyba nie, szkoda Waszych nerwów. Sorry za zajmowanie czasu, ale muszę się podzielić tą historią i z Wami. Cztery lata temu wspólnie z bratem postanowiliśmy zrobic sobie "prezenty" w postaci VW Polo. Zakupu dokonaliśmy w jednym salonie, u jednego dealera, identyczne modele. Oba były w kolorze ciemnej zieleni. Auta odebraliśmy w ten sam dzień. Spokój był przez dwa lata. U brata zaczęła pojawiać się rdza i to w różnych miejscach . Zaczeły się wizyty w serwisie, malowanie za malowaniem. U mnie był spokój, ani śladu rdzy. Po kolejnym piątym juz chyba malowaniu brat się wkurzył i auto poszło do nowego właściciela. Ja swojego miałem nadal, do momentu jak w nocy jakieś naćpane gnojki zrobiły sobie "Taniec z gwiazdami" na moim dachu. Mieszkałem już w innym mieście - Krakowie i tu pojechałem do serwisu. Doznałem szoku jak panowie w serwisie oznajmili mi że dach był "przyklejony" od innego wozu. Powiedzieli, że pewnie na fabrycznym parkingu koleś zrobił sobie "beczkę" i musieli dach wymienić. Poza tym po sprawdzeniu okazało się że bok też ma inną grubość lakieru. Reasumując nie ma zasady, z każdym autem czy to nowym czy używanym mogą nas spotkać niespodzianki. Coś o tym wiem.
Ze zdjęć które zamieścił RWw widać tylko drugi etap kataforezy karoseri. Faktycznie tak jak napisałem wcześniej o galwanizacji, kataforeza należy do grupy procesów galwanizacyjnych. Poniżej cały opis tego procesu. Myślę, że każdy z Panów wyciągnie swoje wnioski na ten temat. Powodzenia i szerokiej drogi. pozdrawiam
OPIS TECHNOLOGII MALOWANIA KATAFORETYCZNEGO
Powłoka uzyskana po przeprowadzeniu procesu malowania kataforetycznego ma na celu długotrwałe zabezpieczenie antykorozyjne powierzchni metali. Proces malowania kataforetycznego obejmuje dwa następujące bezpośrednio po sobie podprocesy składające się z kilku etapów każdy. Każdy z etapów procesu malowania kataforetycznego odgrywa bardzo ważną rolę i tylko ich prawidłowe przeprowadzenie gwarantuje uzyskanie powłoki dającej optymalne zabezpieczenie antykorozyjne. Dla prawidłowego przeprowadzenia procesu malowania kataforetycznego kontroluje się ponad 25 różnych parametrów, których pola tolerancji są bardzo wąskie. Dzięki prawidłowo przeprowadzonemu procesowi malowania kataforetycznego uzyskanie odporności antykorozyjnej na poziomie przekraczającym 1000 godzin w komorze solnej dla blach walcowanych na zimno, a w przypadku odlewów żeliwnych ponad 500 (a nawet 800) godzin nie stanowi dużego problemu. Tak dobre efekty uzyskuje się dzięki zastosowaniu metody zanurzeniowej w procesach odtłuszczania, aktywacji, fosforanowania i nakładania farby oraz metody zanurzeniowe - natryskowej we wszystkich procesach płukania
Poniżej przedstawiono krótką charakterystykę wszystkich etapów procesu malowania kataforetycznego:
Podproces l. PRZYGOTOWANIE POWIERZCHNI.
1.1. ODTŁUSZCZANIE WSTĘPNE I ZASADNICZE.
Procesy zanurzeniowe mające za zadanie usunięcie z detalu wszystkich zanieczyszczeń (oleje, smary, zanieczyszczenia stałe itp.) mogących mieć negatywny wpływ na przyczepność bądź wygląd nakładanej powłoki kataforetycznej. Ze względu na fakt, że jest to proces zanurzeniowy odtłuszczana jest powierzchnia całego detalu (także miejsca niedostępne dla metody natryskowej )
1.2. PŁUKANIE PO ODTŁUSZCZNIU.
Proces zanurzeniowe - natryskowy mający za zadanie usunięcie piany i resztek środka odtłuszczającego przed dalszą obróbką.
1.3. AKTYWACJA POWIERZCHNI.
Specjalny zanurzeniowy proces polegający na aktywowaniu powierzchni detalu fosforanami tytanu. Prawidłowe przeprowadzenie aktywacji powierzchni gwarantuje: uzyskanie równomiernej powłoki fosforanowej, odpowiednią wielkość kryształów tej powłoki oraz masę jednostkową w żądanych zakresach.
1.4. FOSFORANOWANIE.
Zanurzeniowy proces mający za zadanie nałożenie drobnokrystalicznej warstwy fosforanów cynku, niklu i manganu na obrabiany detal. Uzyskana powłoka fosforanowa gwarantuje doskonałą przyczepność farby kataforetycznej oraz stanowi bardzo dobrą ochronę barierową podłoża w przypadku uszkodzenia powłoki kataforetycznej.
1.5. PŁUKANIA PO FOSFORANOWANIU.
Procesy zanurzeniowe - natryskowe mające za zadanie usunięcie resztek środka fosforanującego przed malowaniem kataforetycznym.
Podproces 2. MALOWANIE KATAFORETYCZNE.
2.1. NAKŁADANIE FARBY.
Proces zanurzeniowy polegający na osadzeniu cząsteczek farby na detalu malowanym. Wykorzystywana jest tu zasada elektroforezy, czyli przemieszczania w polu elektrycznym dużych cząstek posiadających ładunek elektryczny. Cząstki farby posiadają ładunek dodatni i dlatego przyciągane są do posiadającej potencjał ujemny katody, czyli malowanego detalu. W wyniku reakcji elektrolizy wody na katodzie na granicy faz detal - kąpiel wydziela się bardzo duża liczba grup zasadowych OH. W tym środowisku przyciągane cząstki farby koagulują i osadzają się na malowanym detalu. Dzięki możliwości regulacji kilku parametrów (tj.: temperatura kąpieli, przewodność kąpieli, czas nakładania, wielkość powierzchni malowanej, stężenie farby w kąpieli, napięcie) uzyskane grubości warstwy kataforetycznej mogą wynosić od ok. l0 um do ponad 60 um.
2.2. PŁUKANIE POMALOWANYCH DETALI.
Procesy zanurzeniowo - natryskowe mające za zadanie usunięcie piany i resztek nieosadzonej farby z detalu. Na ten etap składają się dwa płukania:
W specjalnym roztworze rozpuszczalników i kwasu organicznego w wodzie demineralizowanej (płukanie wstępne).
W wodzie demineralizowanej (płukanie zasadnicze).
Poprawność wykonania płukań ma duży wpływ na późniejszy wygląd powłoki.
2.3. SEZONOWANIE I WYGRZEWANIE POMALOWANYCH DETALI.
Po kilkunastominutowym kondycjonowaniu pomalowanych detali następuje obróbka termiczna w piecu z wymuszonym obiegiem powietrza. Operacja ta ma kluczowe znaczenie w całym procesie malowania kataforetycznego. Minimalna temperatura podłoża malowanego detalu musi wynosić 175 °C, a minimalny czas przebywania w tej temperaturze to 15 min.
Stosowana do malowania farba jest nowoczesnym produktem bezołowiowym opracowanym specjalnie dla osiągania powłok o dużych grubościach, nawet powyżej 60 u.m.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrres
Stary wyga
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 0:02, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Potwierdzam informację Kratykosa. Sam tez się o to pytałem wRzeszowie.
BTW, niska jakość pokrycia lakierniczego ramion wycieraczek też dała mi się we znaki (a ja serwisowi ). Z resztą zapis tych bojów można znaleźć w wątku wycieraczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szaruś
Nowicjusz
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:34, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Czy rodzaj lakieru (metalic - nie metalic) wpływa na trwałość balchy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrres
Stary wyga
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 20:05, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Szaruś napisał: | Czy rodzaj lakieru (metalic - nie metalic) wpływa na trwałość balchy? |
Z pewnocią wpływa na trwałość powłoki lakierniczej. Przy czym wieść gminna niesiejest, że im jaśniejszy "metalik" tym trwalszy. Może na srbrnym nie widać tak uszkodzeń jak np. na czerwonym czy niebieskim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mojo
Bywalec
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:20, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Na trwałość blach wpływa dobre przygotowanie samych blach:))
Metalic jest trwalszy bo ma więcej warstw i sam lakier jest chyba też trwalszy z uwagi na domieszki z tego co słyszałem.
Co do koloru to miałem auto granatowe i z uwagi na biały podkład widać było każdą drobną ryskę a teraz mam srebrny metalic i nie dość, że nie widać rys to go myje 2 razy do roku i brudu też nie widać )) (polecam pod rozwagę).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Black Eryk
Stary wyga
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pon 9:46, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kratylos napisał: | tak z ciekowosci bedac ostatnio w serwisie pytalem ile trafilo do nich dacii z problemami z blachami korozja - odpowiedz ani jeden...
problematyczne byly tylko ramiona wycieraczek... |
Ale nie ma co ich pytać, ktos na forum pokazywał czerwoną Dacie z bomblami na lakierze -> wiec stawiam ze albo ma felera albo jeden z pierwszych egzemplarzy które już zaczynją pokazywać swoje wady...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
El Logano
Loganowy maniak
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 9:14, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jest masa aut nieocynkowanych, które są lepiej zabezpieczone przed korozją od tych z ocynkiem.
Np Golf II był lepiej zabezpieczony przed korozją niż Golf III. Peugeot 205 bez ocynku był lepiej zabezieczony przed korozją niż ocynkowany Focus I czy Mondeo II.
Liczy się jednak staranność w wykonaniu powłók lakierniczych.
Z drugiej strony zawsze zdarza się wyjątek od reguły i tak np mimo, że np audi 80 (B4) jest bardzo dobrze zabezpieczone przed korozją to zdarzają się modele gorzej wykonane, które korodują.
Z dacia może być podobnie, mogą się zdarzać modele gorzej wykonane- taka jest domena produkcji masowej, ale myślę, że ogólnie jest to auto nieźle wykonane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|